Zmienione zostało oznakowanie linii energetycznych na Szkarpawie. Prześwit najniższych linii to teraz 16m.

Firma „Energa-operator” przeprowadziła nowe pomiary prześwitu linii energetycznych przecinających Szkarpawę. Oznakowanie pary linii znajdujących się na wschód od Rybiny (17,8km rzeki licząc od Gdańskiej Głowy) zostało zmienione na 16m, a linii znajdującej się na zachód od Osłonki (23,1km) — na 16.5m. Wcześniej wszystkie te linie oznakowane były jako 14m. Nowe prześwity zaznaczyłem na planie szlaku Szkarpawy i Wisły Królewieckiej (plan z PwB)

Liczby podane na tablicach ostrzegawczych (i na naszej mapce), należy traktować jako minimalny prześwit między przewodami a lustrem wody, przy wysokim stanie wody, uwzględniony przy tym został zależny od temperatury zwis przewodów. Pomiędzy przewodami, a masztem musi być dodatkowo zachowana bezpieczna odległość. W praktyce oznacza to, że Szkarpawą mogą płynąć jachty z topem masztu (lub ew. końcem anteny) na wysokości ok. 15m.

Zmiana oznakowania linii, to efekt korespondencji z „Energa-operator” prowadzonej przez Stowarzyszenie Armatorów Jachtowych (SAJ). SAJ występował o przeniesienie linii pod dno rzeki, udało się uzyskać sprawdzenie i zmianę oznakowania.

Obecnie więc, najniższą linią energetyczną na szlaku z Gdańska na Zalew Wiślany, jest linia oznakowana jako 15m, znajdująca się na Martwej Wiśle, ok. 4km na zachód od Przegaliny. Linię tę można ominąć płynąc przez Przekop Wisły. Warunki w Przekopie Wisły sprawdziłem 29 i 30 czerwca.