Z Sopotem, przy pracy nad nowym wydaniem Polskiego wybrzeża Bałtyku, miałem problem. Rzecz w tym, że już przed sezonem 2021, przystań w Sopocie wzbogaciła się o nowy pomost pływający, ustawiony na zewnątrz falochronu, od strony plaży. Akwen w pobliżu pomostu został pogłębiony, ustawiono też nowe pławy nawigacyjne i boje cumownicze. W sezonie 2021 pomost nie został jednak formalnie oddany do użytku. Oznakowanie robiło wrażenie niekompletnego. Biuro Hydrograficzne nie publikowało informacji o głębokościach, pławach i nowych światłach. Takich danych nie posiadał też zarządca przystani.

Pławy zostały zdjęte na zimę i żadnych nowych informacji nie udało mi się uzyskać przed oddaniem książki do druku w kwietniu 2022 r. Plan przystani w książce w części dotyczącej nowego pomostu oparty został na szczątkowych informacjach z sezonu 2021. W tekście dodałem zastrzeżenie, że plan „może być niedokładny i niekompletny”.

Informacje o głębokościach, oznakowaniu nawigacyjnym oraz instrukcja podejścia wreszcie ukazały się w dwóch kolejnych numerach „Wiadomości Żeglarskich”, 13 i 20 maja. Po naniesieniu zmian na nasz plan Sopotu, wygląda to tak:

Tu jest plik  pdf z planem.

Podejście do nowego pomostu wyznaczają pławy zielona i czerwona, wystawione ponad 60 m od południowego narożnika basenu przystani. Dalba z pomarańczowym światłem błyskającym (Fl.Or.5s) oraz zachodnia kardynałka oznakowują wylot kolektora zrzutowego, znajdujący się tuż przy falochronie. Obszar głębokiej wody przed pomostem ograniczają dwie czerwone pławy.

Przy nowym pomoście przewidziano cumowanie jednostek o długości do 9 m w układzie boja–pomost. Boje cumownicze ustawione są w odległości około 12 m od pomostu. Jeśli jest wolne miejsce, to obsługa przystani zezwala na postój burtą do pomostu.

Falochron przy południowym końcu pomostu wyposażony jest w pochylnię, umożliwiająca wodowanie lekkich mieczówek. Tamtędy też można zejść z nowego pomostu na ogrodzone i zamykane bramką nabrzeża i pomosty basenu przystani. Północny kraniec nowego pomostu dostępny jest natomiast wprost z molo, bez żadnych zamknięć, przez jego obniżoną cześć, łączącą się 50 m bliżej brzegu z deptakiem na górnym poziomie. Jest to ciekawe rozwiązanie, bo w ten sposób nowy pomost otwiera wejście na teoretycznie niedostępny dla osób postronnych teren przystani. Do zaplecza mariny, z nowego pomostu w obu kierunkach jest daleko (ok. 150 m).

Płycizny z pewnością będą się rozbudowywać od plaży do falochronu przystani.  W tekście o Sopocie z 2020 r. widać jak głębokości w rejonie nowego pomostu przy braku pogłebiania będą  wyglądać za kilka lat.  Na razie na linii dwóch czerwonych poław nawigacyjnych utrzymują się 3-metrowe głębokości (co sprawdziłem w sobotę 18 czerwca 2022 r.).